Około południa ruszamy do kolejnego punktu naszego programu. Jedziemy również do parku, ale jakże różnego od tego, który przed chwilą opuściliśmy.
Przed nami skok na 225 km. Wracamy do Niemiec, konkretnie do Duisburga. Naszym celem jest Landschaftspark Duisburg-Nord. Na miejscu meldujemy się ze sporym opóźnieniem. Na niemieckich autostradach można jednak złapać znaczne opóźnienie zwłaszcza w przypadku trafienia na remontowane odcinki dróg.
Zatrzymujemy się na parkingu naprzeciw parku, po drugiej stronie Emcherstarsse. Znajdują się tam specjalnie oznakowane miejsca dla kamperów. Są one schowane trochę głębiej od ulicy za właściwym parkingiem.
Na miejscu zastajemy już w zasadzie uprzątnięte miejsce po pierwszomajowym festynie. Zostały jeszcze tylko pojedyncze food trucki, ale i te za chwilę zwijały się.
Landschaftspark Duisburg-Nord
Czym jest Landschaftspark Duisburg-Nord? Jest żywym parkiem kultury technicznej, przemysłowej. Park utworzono na terenie nieczynnej huty stali Thyssen w Duisburg-Meiderich funkcjonującej w tym miejscu w latach 1901-1985. Od 2000 roku teren huty stał się zabytkiem.
Cały teren został „ucywilizowany”. W tym celu wprowadzono między innym na obiekt rośliny, kwiaty, drzewa owocowe. One „zmiękczają” typowo industrialny obiekt. Wykonano podesty i przejścia w instalacjach hutniczych, tak aby stały się on łatwiejsze do zwiedzania. Zainstalowano w wybranych punktach huty podświetlenie lampami LED.
Ponieważ w trakcie zwiedzania zastaje nas zmierzch udaje się nam trafić na obiekt podświetlony kolorowymi światłami led. Nie są to nachalne światła, a jedynie prezentujące, podkreślające wybrane elementy. W jednym z miejsc trafiliśmy na wyświetlany w pętli film prezentujący ludzi przy pracy w hucie. Z podkładem dźwiękowym daje to niesamowity efekt.
Teren parku jest ochraniany. Jednak, co najważniejsze obiekt jest dostępny przez całą dobę za darmo. Na noc zamykane są jedynie obiekty, które mogą zagrażać bezpieczeństwu użytkowników np. punkty widokowe na które wchodzi się wśród skomplikowanej plątaniny rur i innych instalacji hutniczych. Jedną z atrakcji jest zwiedzanie huty z przewodnikiem z pochodniami. Dla tych bardziej nowoczesnych można z latarkami, najlepiej czołówkami.
Teren huty zwiedzamy do zmierzchu. Zostajemy w Duisburgu na nocleg. Zwiedzanie kontynuujemy z rana. Możemy wtedy wejść na zamykane o zmierzchu instalacje. Wdrapujemy się między innymi na najwyższą platformę widokową podziwiając cały obiekt i okolicę z góry.
Podsumowanie
- Przejazd Lisse (Niderlandy) – Duisdorf – 225 km.
- Koszt postoju – za darmo.
- Wart zobaczenia obiekt historii przemysłowej Niemiec. Coś innego i odmiennego od typowych parków.
Wskazówki
- Więcej szczegółów na temat oferty parku znajdziesz na oficjalnej stronie internetowej. Podświetlenie obiektu jest włączane w weekendy i święta.
- Stacja sanitarna z punktami poboru prądu znajduje się zaraz na wjeździe na parking, przy budynku po lewej stronie. Korzystanie ze stacji sanitarnej płatne: 0,50€.
- Można zatrzymać się w głębi obiektu, ale na noc ochrona zamyka szlabany. Z jednej strony to bezpieczniej, z drugiej nie wyjedziesz przed ich otwarciem. Widać jednak, że ta forma postoju cieszy się popularnością. Stało tam w tym czasie cztery kampery.
- Toalety bezpłatne na terenie parku. Otwarte w ciągu dnia.
- Czasem może być głośno. Miejsce jest ogólnie dostępne i popularne. Mogą trafić się miłośnicy głośnej muzyki.