Wakacje 2022 – Colico (jez. Como)

Chwila wytchnienia nad jeziorem Como.

Passo Tonale było ostatnim naszym punktem na trasie przez Val de Sole. Zmieniamy całkowicie otoczenie i klimat. Przemieszczamy się do miejscowości Colico nad jeziorem Como. W tej części jeziora będziemy pierwszy raz. Wcześniej nad Como byliśmy już dwa razy, jednak bardziej w południowej i centralnej jego części.

Szybko jednak nie rozstaniemy się z włoskimi górami. Jeszcze przez dobre kilkadziesiąt kilometrów będziemy jechać wąskimi i krętymi drogami północnych Włoch. Dopiero od miejscowości Tresenda wjeżdżamy na drogę prowadzącą środkiem doliny. Trochę dziwnie jest jechać po płaskim bez zakrętów.

Colico

Wreszcie docieramy do Colico. I tu mały stres. Nasza nawigacja pokazuje, że mamy zakręcić na docelowe miejsce postojowe za wprowadzonym przez miejscowe władze zakazem wjazdu do miejscowości. Dobrze, że spotkało nas to na rondzie i na dodatek przy parkingu. Zjechaliśmy więc i na spokojnie wytyczyliśmy alternatywną drogę do naszego parkingu. Jak się później okazało, była to jedyna słuszna droga. Nawigacja bowiem próbowała przeciągnąć nas pod wiaduktem o wysokości 2,5 m. Gdybym tam wjechał, dopiero byłby problem.

Zatrzymujemy się na L’Ontano camper area. Jest to mały plac postojowy na około dwadzieścia kamperów położony przy restauracji L’Ontano. Istotnym jest jednak, że przez płot graniczy on z miejską plażą nad jeziorem Como.

Odczuwamy zmianę klimatu. Jest dużo cieplej niż było w górach. W zasadzie pogoda nie zachęca do aktywności. Resztę dnia, prawie do późnego popołudnia spędzamy na leżakach oddając się błogiemu lenistwu.

Dopiero około godziny 18 idziemy na plażę. Plaża płaska, trawiasta. Żeby dojść do wody trzeba pokonać jakieś cztery metry drobnych kamieni. Potem dno jest już piaszczyste. Bardzo przyjemne miejsce do zażywania kąpieli w sąsiedztwie otaczających gór. Polecamy serdecznie te miejsce.

Montecchio Sud

Następny dzień zaczynamy wcześnie rano. Chcemy wykorzystać poranek do poznania okolicą i robimy mały spacer wzdłuż brzegu jeziora. Zapoznajemy się z ofertą przystani z której odbywają się regularne rejsy przez jezioro. Oceniamy kolejne kempingi pod kątem zatrzymania się w nich następnym razem.

Wchodzimy na pobliskie wzniesienie Montecchio Sud, żeby podziwiać panoramę jeziora. W końcu i tak dopada nas spiekota. Wracamy do kampera, żeby znów spędzić resztę dnia w cieniu markizy, przesuwając się za cieniem.

Po południu wchodzimy w aktywniejszy tryb i udajemy się na plażę zażyć kąpieli. Ma to jeszcze jedną zaletę. O tej porze na plaży nie ma już właściwie ludzi i cała jest dla ciebie.

Jeśli jesteś miłośnikiem sportów związanych z wiatrem jest to idealne miejsce dla twojej pasji. Obok naszej plaży wyznaczone jest miejsce dla tego typu aktywności. Cały czas możemy podziwiać ewolucje wykonywane z wykorzystaniem różnego rodzaju żagli i skrzydeł.

Miło wspominamy czas spędzony w Colico. Myślę, że nasze organizmy potrzebowały trochę odpoczynku i innej aktywności niż tej, której były poddawane przez ostatni tydzień.

Podsumowanie

  • Przejazd Passo Tonale – Colico – 118 km.
  • Koszt postoju na L’Ontano camper area – 25,00€ za dobę (2022 rok).
  • Trasa wycieczki – 8.9 km. Wznios / spadek 123 m

Wskazówki

  • Zameldowanie i wymeldowanie odbywa się w restauracji L’Ontano. Obsługa otworzy dla ciebie szlaban.
  • Parking wyposażony w dwie toalety połączone z prysznicem. Prysznice płatne na automat wrzutowy na 3 minuty. Może się zdarzyć, że będziesz musiał stanąć w kolejce do toalety. W ciągu dnia toalety są oblegane przez plażowiczów. Niektórzy potrafią moczyć się pod prysznicem naprawdę długo. Proszę mi wierzyć.
  • Obok toalet jest przygotowane miejsce do zrzutu szarej wody i kasety, pobrania świeżej wody oraz umycia naczyń.
  • Obok postoju wytyczona jest ścieżka rowerowa. Można skorzystać również z tej formy aktywności.
  • Nawigacja Garmin ma funkcję tzw. ostatniego kilometra. Wtedy prowadzi do celu podróży nie zważając na przeszkody. Przekonałem się o tym, ponieważ dwa razy próbowała wcisnąć mnie pod wiadukt 2,5 m na około 500 m przed celem podróży. Gdybym wcześniej nie przeanalizował trasy mogłoby być nieprzyjemnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *