Koniec z leniuchowaniem. Rozstajemy się z Colico i ruszamy dalej w drogę. Tak szybko jednak nie opuścimy miasta. W pobliskim centrum handlowym Iperal Fuentes robimy zakupy na drogę, zaopatrujemy się we włoskie wina oraz uzupełniamy paliwo.
Bezpośrednio z centrum handlowego wjeżdżamy na drogę „szybkiego” ruchu SS36. Dlatego szybkiego ująłem w cudzysłów, ponieważ i tak większość czasu jechaliśmy z maksymalną prędkością 70 km/h. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Wybierając tę trasę nie licz na spektakularne widoki jeziora Como. Przez połowę czasu będziesz jechać tunelami, a w przerwach między nimi nie zdążysz nawet go zobaczyć.
Stresa
Kolejnym punktem programu wycieczki jest miejscowość Stresa położona nad jeziorem Maggiore. Jeszcze tam nie byliśmy. Chcemy ocenić miejsce na przyszłość. Stresa jest dla nas miejscem na nocleg przed dalszym skokiem w stronę Szwajcarii.
Zatrzymujemy się na oficjalnym miejscu postojowym dla kamperów Sosta Camper przy Via Giosue Carducci 32. Miejsca postojowe dla kamperów wydzielono z większego parkingu ogólnego przeznaczenia.
Lago Maggiore
Idziemy zwiedzić miejscowość. Naszym pierwszym celem jest przystań i znajdująca się tam stacja dwuetapowej kolejki linowej Stresa – Mottarone. Stacja kolejki jest zamknięta, w kracie zabezpieczającej drzwi włożony bukiet kwiatów. Dopiero teraz sobie uświadamiam, że w 2021 roku doszło do katastrofy z udziałem tej kolejki. Na skutek zerwania się liny jeden z wagonów zjechał kilkaset metrów w dół i rozbił się. Zginęło 14 osób. Smutne wydarzenie. Od tego czasu kolejka została zamknięta na stałe.
Na przystani co chwilę możesz natknąć się na ofertę wycieczek po jeziorze ze zwiedzaniem pobliskich wysp. Sądząc po ruchu na wodzie jest to popularna forma transportu po jeziorze Maggiore. Z brzegu podziwiamy wyspy Isola Bella i Isola dei Pescatori.
Wzdłuż jeziora promenadą kierujemy się w stronę centrum miejscowości. Odnoszę wrażenie, że nie ma tu typowych budynków mieszkalnych. Pierwszą linię okupują hotele we wszelkiej formie i rozmiarach. Do tego rosnące palmy nadają miejscowości charakter śródziemnomorskiego kurortu.
Centrum miasta to oczywiście wąskie uliczki zapełnione turystami i zwężone jeszcze dodatkowo ogródkami okolicznych restauracji. Może centrum miasta nie powala na kolana, ale jest warte zobaczenia.
Zaczyna zmierzchać, więc tą samą drogą wracamy do naszego kampera.
Podsumowanie
- Przejazd Colico – Stresa – 160 km.
- Koszt postoju na Sosta Camper – 18,90€ za dobę.
Wskazówki
- Na Sosta Camper Stresa jest wydzielone miejsce do zrzutu szarej wody i kasety WC oraz pobrania świeżej wody.
- Nie licz na jakieś luksusy. Jest to typowy parking.