Tym razem chcemy zobaczyć bazaltowe organy w Jaujac.
Sprawa nie jest tak prosta, ponieważ najpierw trzeba tam dojść. Do Jaujac nie ma prostej drogi. Ponownie zaczynamy od zejścia do Pont du Diable. Czyli mamy ponowną okazję zobaczyć nasz diabelski most.
Fargebelle
Zaraz za mostem zgodnie ze znakami skręcamy w stronę Fargebelle. Ścieżka stopniowo wznosi się. Po drodze wchodzimy na punkt widokowy nad doliną Ardeche, będący w zasadzie końcem Via Ferrata Le Pont du Diable, zaczynającej się po drugiej stronie doliny. Widać, że ferrata jest użytkowana, ponieważ zaraz za nami z dołu pojawiła się dziewczyna z osprzętem do wspinaczki. My po krótkim podziwianiu widoków wspinamy się dalej.
Mijamy kolejny uroczy mostek nad rwącym potokiem. Dochodzimy do Fargebelle. W tej chwili są to zapadające się pozostałości zabudowań. Omszałe i zarośnięte krzewami nawet o tej porze roku mają jakiś urok tajemniczości.
Nasza droga nadal wznosi się przechodząc obok Rocher de Courcoussat (983 m), kończąc się w okolicach Pic de Ladenne (928 m). Od tego momentu stopniowo schodzimy w kierunku Jaujac. Pojawiają się ślady cywilizacji w postaci kamiennych murków wzdłuż ścieżki. Przeprawiamy się przez potok Ruisseau Riou Cros.
Obok naszej ścieżki trafiamy na dziką jabłoń i dalej idziemy z wypełnionym do połowy plecakiem pysznych jabłek, które przetrwały zimę. Część z nich będzie jechać jeszcze z nami do końca ferii.
Jaujac
W pobliżu Jaujac ponownie wchodzimy na punkt widokowy z panoramą kolejnego kamiennego mostu i doliny rzeki Le Lignon. Trzeba przyznać, że budujący je wiedzą gdzie go ustawić. Zawsze pasuje do otoczenia. Zaraz za mostem znajduje się plaża z widokiem na bazaltową ścianę z organami. Dla nas to chwila na oddech i małą sesję zdjęciową przez drogą powrotną. Niestety czas jest nieubłagany i nie możemy za długo zabawić w tym miejscu.
Ruszamy w drogę powrotną. Na części drogi pokrywa się z drogą, którą tu dotarliśmy, tyle że tym razem wiedzie pod górę. Dopiero w okolicach Pic de Ladenne odbijamy ze szlaku. Idziemy ścieżką przeznaczoną chyba w większości dla miejscowych. O tym, że jesteśmy na ścieżce zapewniają nas wbite metalowe pręty. Niestety ścieżka kończy się terenem prywatnym i tracimy chwilę czasu na przebicie się cywilizcji, ale się udaje. Do Pont du Diable docieramy o zmroku i tam wspinamy się po schodach na górę do naszego kampera.
Podsumowanie
- Koszt postoju na Aire de service w Thueyts – bezpłatnie.
- Trasa wycieczki Thueyts – Jaujac – 18,4 km. Wznios / spadek 1140 m.
Wskazówki
- Przy niskich temperaturach i użytkowaniu urządzenia grzewczego typu Truma będziesz mieć zwiększone zużycie energii elektrycznej. Przez cały czas grzania musi pracować wentylator podający podgrzane powietrze do zabudowy. Miej to na uwadze obliczając bilans energetyczny pojazdu.
- Według zamieszczonych informacji lokalnej administracji na Aire de service w Thueyts dopuszczalny jest postój przez jedną dobę. My staliśmy trzy noce. Nikt nie miał do nas o to pretensji.
- Stacja sanitarna na Aire jest nieczynna do 15 marca. Możesz zrzucić szarą wodę i toaletę, ale nic więcej nie zrobisz.
- Najbliższa czynna toaleta przy głównym placu miejscowości Thueyts.