Pełni energii po obfitym śniadaniu zaczynamy właściwie nasz pierwszy dzień wakacji. Wyposażeni „na bojowo” ruszamy w kierunku centrum miejscowości. Mamy do niego jakieś 1,5 km. Oczywiście pod górkę. W Grindelwadzie trudno mówić o centrum. W sumie to Grindenwald składa się z jednej głównej ulicy przy której znajdują się najważniejsze obiekty w mieście. Wszystko skupia się wokół dworca kolejowego i dworca autobusowego.

Grindenwald Bus Pass
Naszym celem są właśnie okolice dworca autobusowego. Chcemy tam kupić trzydniowy Grindenwald Bus Pass umożliwiający poruszanie się po okolicy z wykorzystaniem wszystkich dostępnych w miejscowości linii autobusowych. Bilety można kupić w drewnianej budce zlokalizowanej na obrzeżu dworca autobusowego lub w punkcie informacji turystycznej. Nam udaje się zakupić dopiero tam. Bierzemy bilety z terminem ważności od dnia następnego. Przy zakupie trzeba uzbroić się w trochę cierpliwości. Nie dość, że jesteś w biurze informacji turystycznej i musisz swoje odstać, to jeszcze bilet jest wypisywany ręcznie.
Grindenwald Bus Pass umożliwia przemieszczanie się wszystkimi liniami autobusowymi w obrębie doliny. Tak więc oprócz linii 121, 122 i 123 można skorzystać z linii 126 do Bussalp, 127 do Waldspitz i 128 do Schwarzwaldalp. Trzy ostatnie linie są uruchamiane tylko w okresie letnim.

Pfingsteggbahn
Mamy już bilety na kolejne dni, wobec powyższego dzisiejszy dzień trzeba również zagospodarować. Ponieważ nasza karta gościa oferuje zniżkę na przejazd kolejką linową na Pfingstegg, więc wykorzystujemy tę możliwość. Kolejka jest niewielka w stosunku do innych w okolicy. Przejazd na górę zajmuje zaledwie pięć minut. Sama kolejka jest obsługiwana tylko przez dwa rustykalne wagoniki. Rustykalne nie dlatego, że są już wiekowe. Chociaż to też, ale dlatego, że są przyozdobione domowymi koronkami, a na zewnątrz wagonika wiszą skrzynki z pelargoniami. W sumie wygląda to całkiem nieźle.


Zdjęcie. Ci wszyscy ludzie, i my też, zmieścili się w tym rustykalnym wagoniku kolejki na Pfingstegg.
Obsługa sprawnie upycha wjeżdżających do wagoniki. Jest jak w puszcze sardynek. Jak zdążyłeś przed wejściem do wagonika wyciągnąć do góry rękę z telefonem, tak możesz już jechać do końca. Co ciekawe byliśmy jedynymi Europejczykami w wagoniku. Kolejka cieszy się dużą popularnością.
Stacja końcowa Pfingstegg wita nas deszczem. Musimy chwilę przeczekać. Jesteśmy jedynymi, którzy ruszają dalej. Pozostałe towarzystwo korzysta z atrakcji na miejscu typu place zabaw, restauracja itp. Nie uszliśmy daleko. Pogoda znów nas nie rozpieszcza. Udaje nam się przeczekać kolejny deszcz na placu do grillowania siedząc pod daszkami starych krzesełek kolejki stanowiących tu rolę huśtawek.

Wreszcie deszcz trochę przechodzi. Ruszamy na szlak. Trzymamy się ścieżki prowadzącej w kierunku schroniska Baregg. Ścieżka dobrze przygotowana, miejscami wiedzie zboczem skały. Może się zdarzyć, że czasem ścieżka wiedzie z dużą ekspozycją pionową. Jednak nic wymagającego. Cały czas między drzewami przebija się widok na położony niżej Grindelwald. Ze względu na zachmurzenie na więcej nie mogliśmy liczyć, ale i tak było na co popatrzeć się. Po drodze mijamy nielicznych turystów.

Po drodze znów dopada nas deszcz i to nawet intensywny. Na szczęście znajdujemy ukrycie pod nawisem skalnym. Rozsiedliśmy się wygodnie i czekaliśmy na przejście deszczu, który skończył się po chwili. Na skrzyżowaniu Wyssenfluh skręcamy w kierunku Marmorbruch, żeby wyjść nad przełom rzeki Weisse Lutschine.
Weisse Lutschine
Kanion rzeki o pionowych gołych ścianach robi duże wrażenie. Dołem płynie wzburzona i spieniona rzeka. Na jej brzegu widać metalowe kładki. Dno przełomu jest udostępnione do zwiedzania. Przygotowano cały ciąg kładek i przejść dla lepszego zwiedzania. Wejście oczywiście płatne. Jest jeszcze jedna możliwość zapoznania się z kanionem. Możesz to zrobić z wykorzystaniem skoku na bangge. Na pewno wrażenia są niezapomniane. Chociaż my akurat odpuszczamy tę atrakcję.

W zasadzie nie można podejść bezpośrednio nad krawędź wąwozu, ale nawet to co daje się zobaczyć robi wrażenie. Więcej zobaczysz z mostu zawieszonego nad przełomem rzeki. Z wysokości możesz obserwować wzburzony nurt rzeki nie przypominającej górskich strumyków.
300 metrów za przełomem nie schodzimy w dół w stronę Grindenwaldu, a ścieżką po poziomicy kontynuujemy nasz wypad. Po około kilometrze wychodzimy na przedmieściach miejscowości. Wcale jednak nie mamy z górki. Wbrew pozorom jeszcze co najmniej raz trzeba nieźle się namęczyć drapiąc się pod górkę.

W Grindelwaldzie wychodzimy w okolicach parkingu naprzeciw stacji kolejki Grindelwald Grund. Stąd znów mamy do kampingu pod górkę. Na koniec dostajemy jednak bonus. Nad Grindelwaldem pojawiła się tęcza. Trzeba przyznać, że było to jakieś pocieszenie po tym deszczowym dniu.

Skrót z całego dnia na zamieszczonym filmie:
Podsumowanie
- Koszt zakupu trzydniowego Grindelwald Bus Pass – 62,00 CHF / osobę.
- Przejazd kolejką linową na Pfingstegg – 16,00 CHF / osobę
- Trasa wycieczki Pfingstegg – Camping Eigernordwand – 5,9 km. Wznios 161 m, spadek 606 m.
Wskazówki
- Lokalne linie autobusowe jeżdżą z częstotliwością jednego przejazdu na około godzinę, więc sprawdź rozkład jazdy.
- Częściej, bo około jeden przejazd na pół godziny kursuje autobus 121 linii Express z dworca autobusowego w centrum do terminala kolejki linowej Eiger Express. Teoretycznie nie zatrzymuje się na przystankach pośrednich.
- Koszt jednego przejazdu autobusami linii 126, 127, 128 wynosi około 27,00 CHF. Rozsądnie korzystając z Grindelwald Bus Puss jego koszt może zawrócić się już po trzech przejazdach.
- Grindelwald Bus Pass możesz zakupić w małym drewnianym kiosku znajdującym się na skraju przystanku autobusów w centrum miejscowości. Kolejnym punktem jest znajdujące się kilkadziesiąt metrów dalej biuro informacji turystycznej.
- Grindelwald Bus Pass umożliwia również bezpłatne korzystanie z linii lokalnych 121, 122 i 123 jeśli nie posiadasz karty gościa.
- Do wąwozu rzeki Weisse Lutschine możesz dojechać autobusem linii 122. Końcowy przystanek autobusu znajduje się prawie bezpośrednio przy wejściu na ścieżkę do wąwozu.