Ostatni dzień pobytu w Czechach postanawiamy również spędzić aktywnie. Zaczynamy od przejścia do zamku Valdstejn. Tym razem idziemy tam z wykorzystaniem zielonego i żółtego szlaku. Na skrócie utykamy na chwilę w małym korku turystycznym. Czeska rodzina postanawia z maluchami pokonać znajdujące się tam schody. Dla kilkuletnich maluchów jest to wyzwanie, bo w zasadzie wspinają się na nie. Dopiero po chwili rodzice zorientowali się, że można przepuścić innych. Więc również wykorzystaliśmy okazję.
Skalni vyhlidka Hlavatice
Mijamy u podnóża zamek Valdstejn i idziemy w stronę zamkowego parkingu. Tak, można tam zatrzymać się kamperem oczywiście za odpowiednią opłatą. Stamtąd ścieżką kierujemy się do pierwszego punktu zwrotnego, którym jest punkt widokowy skalni vyhlidka Hlavatice. Zanim wejdziesz na główny szlak trafisz na Bramę do Czeskiego raju (Brana do Ceskeho raje). Warto tam zejść ze szlaku na chwilę.
Po chwili wchodzimy na vyhlidkę Halvatice. Dosyć intrygujący punkt widokowy umiejscowiony na małej skale. Polecamy wejście i podziwianie leżącego poniżej Turnova i okolic.
Trzymając się głównego szlaku w kierunku pałacu Hruba Skala idziemy do skrzyżowania U Konic, by tam skręcić w prawo w kierunku miejscowości Kacanovy.
W zasadzie do miejscowości nie wchodzimy. Wiemy, że jest tam możliwość zatrzymania się kamperem i chcieliśmy ocenić punkt na przyszłość.
Kopicuv statek
Od miejscowości znów mamy do pokonania dosyć długie podejście. W okolicach Kopicuv statek możesz zejść z głównej ścieżki w prawo. Trafisz tam na scieżkę pomiędzy skałami, na których umieszczono skalne płaskorzeźby. Trzeba przyznać, że ciekawie to wygląda. Dużo frajdy sprawia odszukiwanie kolejnych rzeźb na skałach. Na koniec ścieżki i tak wrócisz trochę dalej na swój szlak.
Hrad Kavciny
Kolejnym naszym punktem wypadu są pozostałości grodu Kavciny. Do tego miejsca dojdziesz dosyć wydeptaną ścieżką. Niestety na miejscu możesz się zawieść. Jeśli chcesz zobaczyć reszki murów obronnych, bram, wież nic z tego. Prawdopodobnie gród był drewniany i osadzony na kilku skałach. Może jak uważnie się przyjrzysz, to zauważysz w skałach miejsca posadowienia belek tworzących konstrukcję grodu. Według informacji gród spełniał rolę schronienia dla lokalnych rozbójników.
My wracamy na niebieski szlak i schodzimy w kierunku naszego kampingu. Część tego szlaku znaliśmy z naszego pierwszego przejścia w tym miejscu. Z dalszą częścią trasy dopiero teraz przyjdzie się nam zmierzyć. Trzeba przyznać, że przejście było ciekawe. Idzie się u podnóża wysokich klifów z których dzień wcześniej podziwialiśmy okolicę. Trafisz nawet na miejsca z przejściami po metalowych, ażurowych płytach. W każdym razie polecamy do przejścia.
W ten oto sposób kończymy nasz krótki majówkowy wypad do naszych południowych sąsiadów. Traktowaliśmy go jako rozpoznanie. Teraz wiemy, że w przyszłości można zaplanować kolejny wypad do Czech.
Następnego dnia przez okolice Bochni wjeżdżamy na teren Polski kończąc majówkę.
Podsumowanie
- Trasa wycieczki Hlavatice – hrad Kavciny -14,2 km. Przewyższenie 513 m.