Przejazd z Ehrwald do Sur En koło Scuol w Szwajcarii. Odległość ok. 100 km. Koszt winiety austriackiej 44 zł.
Trasa przejazdu bardzo „atrakcyjna” dla kierowcy. Ostre zakręty, jazda w sznureczku, spieszący się motocykliści nie pozwalają na dekoncentrację i podziwianie widoków.
Właściwie nie zauważamy, kiedy przejeżdżamy szwajcarską granicę. Po drodze zaliczamy trochę opóźnienia na licznych mijankach robót drogowych. Trzeba jednak i takie sytuacje przewidzieć w swoich planach.
Zjeżdżamy z drogi 27 i …. Przecież ja tędy nie zjadę! Czeka nas klimatyczny zjazd z dwoma agrafkami i wymijaniem się z jadącymi z przeciwka samochodami. Jadę trochę z duszą na ramieniu, ponieważ mój GPS twierdzi, że nośność mostu przede mną jest 3,3 t, a ja mam pewnie prawie 3,5 t!
Na miejscu okazuje się, że wprowadzono błędne dane do mapy. Nośność mostu jest 16 t, a wysokość pojazdu ograniczona do 3,3 m. W każdym razie most można również podziwiać. Jest niespotykaną u nas konstrukcją z drewna z zadaszeniem.
Camping Sur En
Zatrzymujemy się na Campingu Sur En. Widać, że kemping jest niedawno otwarty. Blok sanitarny jeszcze pachnie świeżością. Wyznaczono przy nim miejsce do obsługi kampera. Nie ustrzeżono się jednak usterek, jak wybicie wody ze wszystkich toalet, na szczęście pustych.
Środkiem kempingu biegnie droga, którą przejeżdża autobus komunikacji publicznej. Przystanek znajduje się praktycznie w centrum kempingu.
Jeśli przyjedziesz w trakcie sjesty znajdź sobie miejsce i rozbij się. Zameldujesz się po otwarciu recepcji. Możesz również skorzystać z ustawionego przy recepcji automatu do meldowania się. My stajemy na brzegu rzeki Inn. Najbliższych sąsiadów mamy w odległości 50 m z jednej i drugiej strony.
Żeby wykorzystać trochę czasu robimy rozpoznanie kempingu i krótki spacer do miejscowości Crusch położonej powyżej kempingu przy drodze 27. Tam sprawdzamy rozkład jazdy autobusów i ustalamy plan na dzień następny.