Ferie 2024 – Georges de Regalon

Kontynuujemy naszą wyprawę. Tym razem zamierzamy rozpocząć rozpoznanie masywu Luberon.

Czas na pożegnanie z Górą Świętej Wiktorii. W końcu ją zdobyliśmy. Akurat dzisiaj rozstajemy się z nią bez smutku. Niebo zasnuły chmury i co chwilę pada deszcz. Nie żal więc ruszać dalej tym bardziej, że czekają nas kolejne atrakcje na trasie naszej wycieczki.

Zaczynamy od pozbycia się wszystkiego co zbędne. Nadkładamy kilka kilometrów drogi i zatrzymujemy się  przy Garage Pyrame przy Rue Andre Ampere ZI les Milles w Aix-en-Provence. Jest tam ustawiona stacja obsługi kamperów połączona z punktem ładowania samochodów elektrycznych. Za 2,00€ robimy obsługę kamperka. Pozbywamy się szarej wody, opróżniamy kasetę i  uzupełniamy wodę. Teraz w pełni zabezpieczeni możemy jechać dalej.

Nasz cel nie znajduje się daleko. Dzieli nas od niego niewiele ponad 44 km i około 50 minut jazdy. Jedziemy w okolice Merindol na przedgórzu masywu Luberon.

W okolicach Mallemort przekraczamy rzekę Durance. Niejednoznaczne wrażanie robi równolegle biegnący do nowej przeprawy drogowej zabytkowy most Pont Supendu de Mallemort, w tej chwili wyłączony z eksploatacji. Pozytywne, ponieważ jest bardzo ciekawą i widowiskową konstrukcją. Negatywne bo szkoda, że widzi się ciekawy obiekt sztuki inżynierskiej w tak opłakanym stanie. Bez wątpienia most wart jest zobaczenia.

Zjeżdżamy z drogi D973 i zatrzymujemy się na parkingu przy w pobliżu miejscowości Riofert. Dla nas jest to punkt startowy do zwiedzania wąwozu de Regalon (Georges de Regalon).

Georges de Regalon

Robimy szybkie drugie śniadanie i ruszamy w trasę. Przechodzimy obok zagospodarowanych terenów.  W większości są to plantacje drzewek oliwkowych. Może z początku trasa nie powala na kolana, ale pionowe ściany skalne przed nami sugerują co czeka nas za chwilę.

Wchodzimy między wysokie klify ścieżką stanowiącą kiedyś dno rzeki. Zresztą na wejściu wita zagrzebany kamieniach w 3/4 wodowskaz. Robi się coraz węziej, ciaśniej, mroczniej, ale i bardziej ekscytująco. Idziemy pięknym wąwozem utworzonym przez płynącą tędy wiekami wodę.

Za chwilę trafiamy na pierwszą niespodziankę, zaklinowany kilkumetrowy blok skalny pod którym trzeba przejść. Pojawia się pierwszy przełom, który kiedyś był pewnie pięknym wodospadem, a teraz stanowiły przeszkodę do pokonania na trasie. Smaczku dodaje fakt, że po deszczach, które niedawno tędy przeszły wyślizgane kamienie trudno się pokonuje.

Kolejna niespodzianka spotyka za kilkadziesiąt metrów dalej. Tym razem przejście krótką wydrążona przez wodę jaskinią. Tu przejście również sprawia trochę emocji.

Pokonujemy kolejne stopnie i przewężenia, aż dochodzimy do ogromnej hali, prawdopodobnie pozostałości po jaskini. Od tego miejsca teren staje bardziej płaski, a człowiek rozczarowany, że tak szybko się skończyło.

Dochodzimy do skrzyżowania szlaków. Nasza trasa w tym miejscu kończy się. Wracamy tą samą drogą. Czekają na nas te same przeszkody, ale tym razem musimy je pokonywać trochę inaczej. Wcześniej było łatwiej, wspinałeś się. Teraz musisz schodzić.

W każdym razie z bananami na twarzach wracamy do kamperka.

Po drodze mijaliśmy rodziny z małymi dziećmi. Nie bardzo widzę możliwość pokonania całego wąwozu z dziećmi, zwłaszcza małymi. Może być trudno.

Na pokonanie Georges de Regalon  zarezerwuj sobie ok. 3 godzin. Nie będziesz żałować.

Podsumowanie

  • Przejazd Saint Antonin-sur-Bayon – Riofert – 77 km.
  • Piękny wąwóz de Regalon. Wart zatrzymania i zobaczenia go.
  • Trasa wycieczki wąwóz de Regalon – 3,9 km. Przewyższenie 230 m.

Wskazówki

  • Punkt obsługi kamperów przy Garage Pyrame w Aix-en-Provence ma dosyć specyficzną obsługę. Po pierwsze nie działa w pełni interfejs angielskojęzyczny. Tylko część treści jest przetłumaczona. Zaczynamy od wyboru co chcemy zrobić, w tym wypadku obsługa kampera i jesteśmy obciążani kwotą 2,00€. Po opłaceniu otrzymujemy kwitek z kodem QR. Ponownie wchodzimy w terminal i zaznaczamy, że mamy kod QR, który skanujemy. Pojawia się okno wyboru. Wybieramy pierwszą pozycję z góry … i uruchamia się woda.
  • Przy wąwozie Georges de Regalon znajdują się dwa parkingi. Jeden bezpośrednio przy ulicy, drugi schowany trochę w głębi po prawej od niej. Ten drugi w mojej ocenie jest nawet lepszy do zatrzymania się.
  • Z końca wąwozu de Regalon na parking możesz wrócić dwiema alternatywnymi drogami. Nie sprawdzaliśmy ich. Z opisów wygląda jednak, że nie są one najlepiej oznakowane i można zgubić się na ścieżce.